Medal of Honor : Allied Assault

[Nemesis]

Grał ktoś/któraś z was w tą zaczepistą gierkę? ;]

Można se dobrze pograć, ale można też się mocno wkurzyć, bo coraz więcej cheaterstwa się szerzy w tej grze :<

[Wesz]

Ja grałem dawno w MoH, ale chyba w pierwszą część, za czasów kiedy miałem konsole, jedyne co mnie przyciągało do tej gry to klimat jaki wprowadzała.

[p.Wesołek]

Multiplayer jest często śmieszny. Przytoczę tu może taką małą anegdotę. Na mapie, w której trzeba było zniszczyć rakietę V2 w tunelu tuż przed rakietą były trzy osoby, w tym ja. Gonili nas gracze Osi, więc trzeba było raczej szybko z tunelu wyskoczyć za rakietę. Jedyne niebezpieczeństwo stanowili snajperzy powyżej nas. Pierwszy gościu wyskoczył i zdjęli go już w progu- na ziemię spadł martwy. Widząc to mieliśmy mieszane uczucia co dalej robić (byliśy ostatnimi osobami w teamie). Ja kulturalnie pomachałem gościowi lufą, wskazując na drzwi. On bezczelnie odmachał . Efekt był taki, że ja skoczyłem i nic mi się nie stało a jego gdy skakał zaraz za mną zdjęli. Morał odnajdźcie sami .