Regulamin turnieju

Zaczęty przez Wesz, 2006-06-19 14:52:47

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Express

Już napisałem - u podstaw moich obliczeń był błąd logiczny (tylko kurde, czemu musiałem sam go znaleźć - to wam powinno zależeć na obaleniu mojej argumentacji  :) )
Więc liczbowo nic już udowadniać nie będę.

Wsh - trzeba by sprawdzić, czy tak będzie w każdym przypadku. Jeśli tak - to po co cokolwiek liczyć, jeśli wyniki będą takie same jak systemie lierowym?
Jerac - nie widzę sensu zwiększania roli samobijów, jeśli mam być szczery. Prostsze jest lepsze :).

Wesz

Cytat: fishman w 2006-06-27 09:37:18
Nio to jest troszke dziwne że mozna w tym systemie wygrać i nie oddajac strzału - to jest fakt.

Fishman: Wychodzisz na ring z gościem, każdy z was ma pistolet, twój przeciwnik się postrzela i ginie a ty nawet nie oddałeś strzału, mimo wszystko wygrałeś :0 Nic dziwnego w tym nie ma. Btw nie musisz mi mówić co mam rozplanowywać i co robić, to że organizuje turnament to chyba znaczy że mam wszystko ustalone, takie rzeczy ustala się jeszcze przed oficjalnym ujwnieniem turnieju.

Express: Przeczytaj przykład który podałem u góry, po to liczenie żeby wzmocnić rolę samobójstw. Wyniki pewnie nie zawsze będą takie same, a po to to liczenie dlatego że uważam iż ten system jest bardziej sprawiedliwy nawołując jeszcze raz do przykładu u góry ;)

Guthrick von Kewpa

ASdas, ale to jest na samym początku regulaminu nawet, rox za spostrzegawczość fisz!
-What are we going to do tonight, Guth?
-The same thing we do every night, WSh...try and take over the world!1

Greybrow

Jeśli ma być obowiązek zabicia, żeby wygrać, to sugeruję ponownie spojrzeć tu: http://greybrow.iq.pl/pliki/gusanos-descent-scoring-system.php
na systemy d_org_s i d_org

Co do skomplikowania systemu, to czy nie jest to aby: wynik A = fragi A - samobójstwa A ?
czyli najzwyklejszy w świecie system Quakowy?

Gracz A    1        12
Gracz B    12      15

Wynik końcowy gracza A:  Fragi A - (Śmierci A - Fragi B)
czyli: 1 - (12 - 12) = 1
Wynik końcowy gracza B:  Fragi B - (Śmierci B - Fragi A)
czyli: 12 - (15 - 1) = -2


Wg systemu descentowego:

Podwójne samobójstwa, obaj gracze zaczynają od 100% -> 100 * (Kills + 1) / (Kills + Deaths + Suicides + 1)
gracz A: 100 * (Fragi A + 1) / (Fragi A + Śmierci A + (Śmierci A - Fragi B) + 1) = 100 * 2 / (1 + 12 + 0 + 1) = 14.3%
gracz B: 100 * 13 / (12 + 15 + 14 + 1) = 30.9%

Podwójne samobójstwa, obaj zaczynają od 0% i muszą przynajmniej mieć jednego fraga żeby mieć wynik -> 100 * Kills / (Kills + Deaths + Suicides + 1)
gracz A: 100 * Fragi A / (Fragi A + Śmierci A + (Śmierci A - Fragi B) + 1) = 100 * 1 / (1 + 12 + 0 + 1) = 7.14%
gracz B: 100 * 12 / (12 + 15 + 14 + 1) = 28.6%

Samobójstwa jak śmierci, obaj zaczynają od 0% i muszą przynajmniej mieć jednego fraga żeby mieć wynik -> 100 * Kills / (Kills + Deaths + 1)
gracz A: 100 * Fragi A / (Fragi A + Śmierci A + 1) = 100 * 1 / (1 + 12 + 1) = 7.14%
gracz B: 100 * 12 / (12 + 15 + 1) = 42.8%


Czyli niezgodnie z systemem quakowym, wygrywa gracz bardziej agresywny.
Jak to możliwe?
Gracz B walczy ostro, nie zważając zbytnio na swoje zdrowie i zdobywa fragi. Gracz A też jest niezły i szarpie z B sporo zdrowia, ale nie udaje mu się go dostać. B podczas ataków wybitnie często zabija sam siebie (suicide runy). Ew. inna wersja: gracz B widząc ilość swojego zdrowia, zabija się sam, żeby nie dać fraga A.

To już chyba byłby lepszy system +/-
gracz A: -14
gracz B: -3

hm... Ale tutaj gracz B też wygrywa!

system LL automatycznie elieminuje gracza B (o ile limit żyć to 15)

Jaki z tego turniejowego systemu morał? Trzeba brać fana i dmuchać przeciwnikowi w ryło jego własną bronią.
np:
gracz A: fragi 0, śmierci 15 ----> 0
gracz B: fragi 15, śmierci 15 ---> 0

Wg mnie, powinien wygrać gracz B. No i rozliczając fragowo niby wygra... Ale co to za zwycięstwo i co to za mecz... :(

Guthrick von Kewpa

No, właśnie, co za mecz, nie operujmy skrajościami, bo to do niczego nie prowadzi. System quakowy jest leet, Guth i WSZ są organizatorami, każdy inny leet system więc dyskryminują, dyktatura! DYKTATURAAA!1 11
-What are we going to do tonight, Guth?
-The same thing we do every night, WSh...try and take over the world!1

Greybrow

Niestety skrajności się zdarzają (np. na ostatnich mistrzostwach Liero) i trzeba je przewidzieć. Bo potem w trakcie turnieju jest głupio decydować co i jak i potem gracze mogą mieć poczucie niesprawiedliwości. A tak to jest regulamin i tyle.

System Quake'owy nie jest zły, ale dla Quake. W Gusanos, gdzie o ile pamiętam pancerzy i apteczek się nie zbiera, samobójstwo popełnić jakby łatwiej...

ChanibaL

Niewspominając o desyncach i o tym, że w WH jest dużo łatwiej.
Pozatym ataki kamikaze są całkowicie nieopłacalne.
rzehójom mówimy stanowcze rzehój!!1

Guthrick von Kewpa

2006-07-08 01:52:33 #52 Ostatnia edycja: 2006-07-08 01:59:27 by Guthrick von Kewpa
Desynce? Omijając skrajne przypadki, w których po respawnie ginie sie samobójczo ponoć bez dotykania klawiatury, nie ma się nad czym więcej rozpisywać.

Nazywajcie sobie ten system Guthowym nawet, nieuwzględnianie susajdów to przestępstwo.

Chanibal, a jak sie ma zero ćwierć ha pe, to sie nie opłaca zajetpacowac wroga? Wg waszej teorii da się w ten sposób przysporzyć 0 fragów przeciwnikowi, a nam zgarnąć dwie okrągłe piętnastki, jeh!

Mamy 15 żyć, to nasze 15 żyć, więc rządzimy się nimi jak chcemy, równie dobrze można zacząć wyłaniać wygranego uwzględniając, który przeciwnik więcej atakuje z dołu/góry, albo zliczać accuracy z poszczególnych gnatów, a fe!
A po jerekowemu - To tak jakby na konkursie kucharskim uwzględniano kolor chochelki, którą nalewana jest zupka dla jurów - ładniejszy kolor wygrywa. Jak ktoś umie wygrywać bez brudzenia rąk czyjąś krwią, proszę bardzo, turniej jeszcze trwa, można zaryzykować.
-What are we going to do tonight, Guth?
-The same thing we do every night, WSh...try and take over the world!1

Wesz

A mi się nie podoba moja nauczycielka języka niemieckiego z gimnazjum!!1111. Fishaman, argumenty, argumentu i jeszcze raz argumenty, jak nie to wywalam posta >:o

Jerac

Fishman, jest gorąco, boli mnie głowa i złapałem wirusa IRL. Jednakże nie widzę nigdzie nawet jednej wzmianki o zmianie zasad turnieju w trakcie jego trwania - weź mnie oświeć bo jak nie to sux.

I can see what you see not, vision milky then eyes rot. When you turn they will be gone, whispering their hidden song.
Then you see what cannot be - shadows move where light should be. Out of darkness, out of mind.

fishman

2006-07-08 11:29:45 #55 Ostatnia edycja: 2006-07-08 11:40:20 by fishman
No bo Guth napisał tak: "Jak ktoś umie wygrywać bez brudzenia rąk czyjąś krwią, proszę bardzo,TURNIEJ JESZCZE TRWA, można zaryzykować." zrozumiałem ze mozna zaryzykowac zmiane zasad.

Więc ja napisałem : ''ALE NIE ZMIENIA SIE ZASAD W TRAKCIE GRY.''

To prawda ten system liczenia mi sie nie podoba,ale nie o to chodzi. Chodzi o to zeby nie zmieniac tych zasad które są, dograjmy juz ten turniej tak jak jest. Ale na przyszłosć warto sie zastanowić czy nie lepiej zagrać normalnie tzn.Kto ma wicej zycia wygrywa.

Jerac: masz racje moze faktycznie w poprzednim poście użyłem skrótu myslowego. sorki (ten post wczesniejszy mozesz usunąć)

Sam juz to zrobiłem(wywaliłem tamtego posta)

barnex

Cytat: fishman w 2006-07-08 11:29:45
No bo Guth napisał tak: "Jak ktoś umie wygrywać bez brudzenia rąk czyjąś krwią, proszę bardzo,TURNIEJ JESZCZE TRWA, można zaryzykować." zrozumiałem ze mozna zaryzykowac zmiane zasad.

Bez komentarza  :brood:

"No bo mama napisała: Kup mleko. Zrozumiałem, że mam uciekać do meksyku. Ale ja nie lubie meksyku, pomurzzzz!!!!!!111111111"

Cytat: fishman w 2006-07-08 11:29:45

Sam juz to zrobiłem(wywaliłem tamtego posta)


Gratuluje, dzięki temu cała dyskusja była dla mnie czytelna rzehuj :/
Uciekajmy do smolnetu

ChanibaL

Barnex: przejrzalem smieci, oto on:
Cytat: fishman w 2006-07-08 07:45:04
emmmm...powiem jedno mi sie ten system nie za bardzo podoba i jeśli wprowadzimy klasyczny to od nastepnego turnieju....

ALE NIE ZMIENIA SIE ZASAD W TRAKCIE GRY. NIGDY jak juz gdzies napisałem.
rzehójom mówimy stanowcze rzehój!!1